Od kilku lat nasze Stowarzyszenie organizuje w Brzesku razem z Miejskim Ośrodkiem Kultury i Burmistrzem miasta konkurs „Znamy wasze imiona” poświęcony przywracaniu pamięci o przedwojennej żydowskiej społeczności Brzeska i powiatu brzeskiego. Podczas IV edycji konkursu dwie uczennicy 8 klasy zespołu szkolno-przedszkolnego w Brzesku, Wiktoria Włodarczyk i Emilia Majdys, napisały pracę o Żydach, którzy kiedyś mieszkali w niewielkiej wiosce Rudy Rysie w powiecie brzeskim.

Dziewczynom udało się porozmawiać z mieszkańcem tej wsi, który jeszcze pamiętał przedwojennych sąsiadów:
„Z powodu, że w miastach było ich więcej, a przez to ich historie są bardziej znane, postanowiłyśmy skupić się na dwóch zwykłych żydowskich rodzinach, mieszkających w jednej z małych wsi w powiecie Brzesko. W tym celu przeprowadziłyśmy wywiad z 98-letnim mieszkańcem wsi Rudy Rysie. Opowiadał nam on o życiu Żydów z karczmy, która była głównym miejscem schadzek ludności tutejszej miejscowości. To właśnie tu odbywały się bale, wesela lub zwykłe wieczorne potańcówki. Było to praktycznie centrum społecznego życia wsi. Miejsca takie jak to znajdowały się w każdym miasteczku przy drodze i zazwyczaj były prowadzone przez żydowskie rodziny. Mieszkańcy karczmy zarabiali też na sprzedaży cielęciny… Podróżny mógł tam zamówić ciepły posiłek i odpocząć przed dalszą podróżą. Na stałe mieszkało tam żydowskie małżeństwo wraz z dwoma córkami i dwoma synami. Młodzi chodzili do szkoły wraz z polskimi dziećmi w tym wieku, razem z nimi spędzali przerwy, chodzili na zabawy do lasu…
W tej samej wsi mieszkała również druga rodzina, z która mieszkańcy karczmy byli silnie związani. W jej skład wchodziło małżeństwo i trzech synów: Kołme, Haskiel i Icek. Członkowie obu rodzin modlili się w Bóżnicy będącej drewnianym pomieszczeniem, o wysokości około 5 metrów. Przychodzili tam tylko mężczyźni. Bóżnica znajdowała się pomiędzy domem a stodołą jednej z rodzin przy pobocznej drodze do Okulic. Pan opowiadał też, że jeden z braci – Icek – chodził z nim do szkoły…
Wszyscy Żydzi z okolicy zostali wywiezieni do getta w Brzesku, gdzie ślad po nich zaginął. Mogli zginąć z głodu w Brzesku, z duszności podczas transportu, w komorach gazowych lub z wycieńczenia podczas pracy w obozie…
Nie pozostało po nich wiele. W karczmie mieszkała jeszcze przez kilka lat para polskich staruszków, jednak po ich śmierci karczma popadła w ruinę i nie nadaje się do użytku. Natomiast po drugim domu, bóżnicy i stodole nie pozostało nic…” (Z pracy konkursowej Wiktorii Włodarczyk i Emilii Majdys.)

Wydawało by się, że pozostały po tych dwóch rodzinach tylko te okruchy wspomnień i już nie da się odtworzyć nic więcej. Jednak po kilku dniach grzebania w różnych archiwach udało się sporo ustalić.
W dokumentach z archiwum Karola Bernackiego, cyfrowe kopie których są przechowywane w brzeskiej bibliotece, znajduje się informacja o ofiarach wojny ze wsi Rudy Rysie zebrana w 1971 roku. Są tam wymienione między innymi osoby należące do 2 żydowskich rodzin:
1. Bransdorfer Berek, lat ok, 55
2. Bransdorfer Maria, żona, lat ok.55
3. Bransdorfer Chaskel, syn, lat ok. 27
4. Bransdorfer Kalma, syn, lat ok.20
5. Finder Szajdla
6. Finder Berek, syn
Wszyscy zginęli w getcie w Brzesku.


W bazie danych Jad Waszem można znaleźć dane dotyczące losów rodziny Finder z tej wsi. Ocalała córka Yitzhaka i Racheli Finderów, Berta (Beila) Berger, złożyła świadectwa o śmierci swojej matki Racheli, czterech sióstr i dwóch braci.
Jak okazało się, przetrwały również żydowskie akta metrykalne z okręgu Szczurowa, do którego należały rodziny mieszkające we wsi Rudy Rysie. Na stronie www.szukajwarchiwach.gov.pl można znaleźć skany aktów urodzenia za lata 1906-1942.
Dzięki tym wszystkim dokumentom możemy ocalić od zapomnienia dwie duże rodziny żydowskich mieszkańców wsi Rudy Rysie. Ci ludzie zasługują na pamięć.
Isaak Finder urodził się w Przyborowie 24 sierpnia 1876 roku, był synem Zacharii Findera i Sary Doby z domu Bruh. Jego rodzice dożyli sędziwego wieku (ojciec w chwili śmierci miał ponad 80 lat, a matka zmarła w wieku 94 lat), zostali pochowani w Brzesku, a ich macewy przetrwały do dzisiejszego dnia.


Isaak Finder, kupiec i propinator, ożenił się z młodszą o 6 lat Ruchel Krieger, i młodzi zamieszkali we wsi Rudy Rysie, gdzie prowadzili karczmę. Udało mi się odnaleźć akta urodzenia 8 dzieci tej pary, wiem, że sześcioro z nich zostało zamordowanych w latach Zagłady:
– Adela, 1907
– Ryfka, 1909, mieszkała z mężem Yitzhakiem Lerchem we wsi Drużków Pusty, zamordowana
– Mania, 1910, zamordowana
– Rykiel, 1912, zamordowana
– Scheindla, 1914, mieszkała z mężem Isaakiem Jakobem w Iwkowej, zamordowana
– Berl, 1918, mieszkał w Dobczycach, zamordowany
– Beila, 1919, przeżyła
– Zacharias, 1923, zamordowany
Berl Brandsdorfer urodził się w 1879 roku, był synem Abrahama Peretza i Cyrel Scheindel Brandsdorferów z Przyborowa. Abrahamowi Bransdorferowi, jest poświęcony artykuł osobny artykuł: https://brzesko-briegel.pl/2020/08/08/abraham-brandsdorfer/

Nagrobek matki Berla, Cyrel Scheindel Brandsdorfer, również przetrwał na cmentarzu żydowskim w Brzesku.

Berl Brandsdorfer ożenił się w 1906 roku z pochodzącą z Mokrzysk Feiglą Steinlauf/Bruh i po dwóch latach rodzina przeprowadziła się do wsi Rudy Rysie. Berl i Feigla Brandsdorferowie mieli 5 dzieci:
– Chana, 1907, mieszkała we wsi Rudy Rysie razem z mężem Jozefem Weitzem i urodzonym w 1931 roku synem Chaimem
– Moses, 1908
– Cyrel Scheindel, 1911 – ta dziewczynka na pewno otrzymała imię po zmarłej w 1910 roku babci
– Chaskiel, 1914
– Kalman, 1921
Czy komuś z tej rodziny udało się przeżyć wojnę? Wiem tylko, że rodzice Berl i Feigla oraz synowie Chaskel i Kalman zginęli…
Okruchy wspomnień zapisane przez dwie nastoletnie uczennice doprowadziły do odtworzenia historii dwóch zgładzonych żydowskich rodzin. Nie damy radę przywrócić je do życia, ale możemy pamiętać. I zapalić znicz, położyć kamyk przy grobach ich przodków na cmentarzu na Czarnowiejskiej. Niech będzie błogosławiona pamięć wszystkich zamordowanych.