Już od ponad roku pracujemy na upamiętnieniem grobu żydowskiej rodziny zamordowanej w 1944 roku w lesie na pograniczu Poręby Spytkowskiej i Brzeźnicy. Udało nam się zebrać świadectwa kilku osób pamiętających tamte czasy, ustalić dokładną lokalizacje grobu z pomocą Aleksandra Schwarza z Centralnej Komisji Rabinicznej do Spraw Cmentarzy, otrzymać zgodę właściciela działki na upamiętnienie i zebrać niezbędne fundusze (przede wszystkim dzięki wsparciu potomków brzeskich Żydów i stypendium od Forum Dialogu). A nad projektem pomnika od kilku miesięcy pracował Damian Styrna – autor dwóch pomników, które postawiliśmy na grobach masowych na cmentarzu żydowskim w Brzesku w latach 2017 i 2018.
Planowaliśmy uroczyste odsłonięcie pomnika na niedzielę 14 czerwca, jednak w związku z epidemią musimy przenieść tą ceremonię na jesień. Ale już dzisiaj mogę przedstawić projekt tego upamiętnienia.
Cały obszar grobu będzie wypełniony
otoczakami, a obramowanie będzie zrobione z czarnego granitu. Tuż za grobem
będzie stał duży kamień, z którego będzie się wyłaniała górna część macewy z
bardzo wymowną płaskorzeźbą: złamanym drzewem i odlatującym ptakiem
A na obramowaniu będzie napis w językach hebrajskim i polskim (autor inskrypcji
– prof. Jonathan Webber):
Tu leżą ciała rodziców i dwójki
ich dzieci zamordowanych w 1944 roku w czasach Zagłady dlatego, że byli Żydami.
Nie znamy ich imion ani skąd pochodzili. Wiemy, że ukrywali się w pobliżu tego
miejsca przez dłuższy czas, aż zostali odnalezieni i podzielili los tylu innych
Żydów w straszliwej tragedii nienawiści i okrucieństwa, która naznaczyła tamte
czasy.
Módlmy się za ich dusze i za to, żeby ta nienawiść nie powróciła.





Ufam, że dusze tych ludzi – i innych zamordowanych, którzy od ponad 75 lat leżą w bezimiennych grobach – odnajdą spokój.
© Anna Brzyska, 2020