30.01.2023 | Redaktor

Otwarcie ekspozycji odnalezionych żydowskich książek

26 stycznia 2023 roku, w przeddzień Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu, otworzyliśmy nową ekspozycję w muzeum regionalnym w Brzesku.

Pan Paweł Dyjak od wielu lat zaangażowany w życie muzyczne krakowskiego Kazimierza i nauczyciel gry na akordeonie w szkole muzycznej w Brzesku, otworzył spotkanie klezmerskimi melodiami, które pozwoliły nam poczuć atmosferę przedwojennego Brzeska, żydowskiego życia, które tętniło w mieście i po którym pozostało teraz tak niewiele.

Anna Brzyska opowiedziała zebranym o historii znalezienia niezwykłego depozytu i o Żydach, którzy mieszkali przed wojną w kamienicy przy Chopina 6 w Brzesku.

Gościem specjalnym wydarzenia był prof. Jonathan Webber, który od 2014 roku wspiera naszą działalność po upamiętnieniu przedwojennej żydowskiej społeczności Brzeska i okolic. To właśnie prof. Webber zidentyfikował wszystkie fragmenty książek odnalezionych na strychu brzeskiej kamienicy.

Prof. Jonathan Webber w muzeum regionalnym w Brzesku

Prof. Jonathan Webber jest brytyjskim antropologiem kulturowym i działaczem żydowskim mieszkającym w Krakowie. Wykładał przez trzydzieści lat na uniwersytetach w Oksfordzie i Birmingham, a następnie przez pięć lat na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie; obecnie jest na emeryturze. Jego naukowa specjalizacja to studia nad nowoczesnym społeczeństwem żydowskim, studia nad Holokaustem, studia polsko-żydowskie i studia nad dziedzictwem żydowskim. Przywrócił pamięć o żydowskim dziedzictwie w miasteczku Brzostek w województwie Podkarpackim, z którego pochodzą jego przodkowie i jest współzałożycielem Żydowskiego Muzeum Galicja w Krakowie.

Oto tekst przemówienia prof. Webbera:

„Jest to wspaniała nowa wystawa, a ja mam zaszczyt uczestniczyć w jej uroczystym otwarciu. Prezentowane materiały to niezwykły zbiór książek, które zostały znalezione w ubiegłym roku na strychu podczas remontu opuszczonego domu przy ulicy Chopina w Brzesku. Są to teksty religijne, które były powszechnie używane przez Żydów w tym mieście. Najważniejsza i najlepiej zachowana książka w tym zbiorze nosi pieczątkę brzeskiego stowarzyszenia zajmującego się zakupem książek hebrajskich do użytku publicznego. Ta pieczątka jest szczególnie poruszającym świadectwem tutejszej społeczności żydowskiej, a jej widok w dniu, w którym świat obchodzi Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, jest z pewnością ważnym przypomnieniem tej społeczności, jej kultury i wartości.

Książki, które zostały znalezione na strychu kamienicy przy ulicy Chopina i które Stowarzyszenie „Pamięć i dialog. Wspólna historia” za zgodą obecnych właścicieli domu umieściło na tej wystawie, obejmują bardzo duży zakres. Mam na myśli, że są to książki w języku hebrajskim przeznaczone dla mężczyzn, książki w języku jidysz przeznaczone dla kobiet oraz książki w językach  hebrajskim i jidysz przeznaczone dla dzieci. Są to głównie wydania, które były powszechnie używane na początku XX wieku – są więc z pewnością bardzo cenne dla historyków społecznych, a także dla zwykłych ludzi zainteresowanych kulturą wymordowanej żydowskiej ludności tego miasta. 

Żydów często określa się jako Lud Księgi. W tym zbiorze ksiąg hebrajskich mamy właściwie to, co można by było znaleźć w domu typowej żydowskiej rodziny przedwojennego Brzeska, rodziny, która nie była ani szczególnie zamożna, ani szczególnie wykształcona, ani szczególnie biedna, ani szczególnie niewykształcona. Anna Brzyska doszła do wniosku, że mimo szczegółowych badań nigdy nie dowiemy się na pewno, do kogo należał ten zbiór książek ukryty na strychu tego domu, ponieważ w czasie wojny mieszkało tam kilka różnych rodzin. Wszystkie zostały wywiezione i zamordowane we wrześniu 1942 roku. Lecz w pewnym sensie nie ma znaczenia, kto był ich właścicielem. W całej Polsce – na wsiach, w małych miasteczkach i w większych miastach – w bardzo wielu domach znajdowały się zbiory takich właśnie książek, prawdopodobnie o tych samych tytułach, takich samych wydań. Po zakończeniu wojny handlarze książkami nie byli zainteresowani ich nabyciem i sprzedażą, ponieważ były to popularne wydania standardowych dzieł, w dodatku wydrukowane na tanim papierze. Antykwariusze szukali rzadkich wydań rzadkich książek, które mogliby sprzedać z dużym zyskiem; nie interesowali się więc bardziej popularnymi książkami, takimi jak te. Nikt nie zadał sobie trudu, aby zachować takie książki po Holokauście, co sprawia, że ta nowa wystawa jest tak bardzo wyjątkowa i tak bardzo ważna. Nie znam żadnego innego muzeum w tym kraju, które miałoby podobną wystawę. To czyni muzeum w Brzesku bardzo szczególnym miejscem!

Pozwolę sobie teraz powiedzieć coś bardziej konkretnego o wystawie i samych książkach. Wystawę otwierają dwa kawałki pergaminu z napisami z Biblii Hebrajskiej, spisanymi przez najwyższej klasy skrybę – te odręcznie zapisane teksty musiały spełniać wiele warunków, ponieważ służyły do celów rytualnych. Jeden z nich jest częścią mezuzy, kawałka pergaminu w pojemniku, który powinien być umieszczony na framudze każdych drzwi w żydowskim domu, a drugi – to inny kawałek pergaminu, który pierwotnie znajdował się w małym czarnym skórzanym pudełku. Dwa takie pudełka, zwane tefillin, powinny być noszone przez żydowskich mężczyzn podczas modlitw w dni powszednie. Odręczne pismo  na tych dwóch kawałkach pergaminu jest naprawdę bardzo piękne. Skrybą był najprawdopodobniej rabin Eliezer Herbstman, który mieszkał tu w Brzesku i zmarł w 1930 roku w wieku 70 lat. Jego nagrobek zachował się na cmentarzu żydowskim. Obecnie obok jego nagrobka znajduje się tablica informacyjna, podająca więcej szczegółów o tym znakomitym hebrajskim skrybie. Okazuje się, że w tym domu przy ulicy Chopina mieszkała przez pewien czas jego córka. W każdym razie jakość tych dwóch wypisanych ręcznie na pergaminie fragmentów rzeczywiście świadczy o tym, że w Brzesku przestrzegano żydowskich tradycji. Stanowią one bardzo dobre wprowadzenie do podstawowej idei tej wystawy poświęconej codziennemu życiu Żydów w tym mieście przed okupacją niemiecką.

Wkłady do mezuzy i tefillin

Drukowane książki na tej wystawie rozpoczynają się od egzemplarza Sefer Hachayim, czyli Księgi Życia. Sefer Hachajim zawiera przede wszystkim modlitwy odmawiane podczas pogrzebu i w okresie żałoby po śmierci, ale także refleksje moralne i wybór odpowiednich komentarzy oraz prawa i zwyczaje związane ze śmiercią i umieraniem. Sefer Hachayim była przez kilka wieków standardowym tekstem żydowskim na ten temat i muszę powiedzieć, że fakt, iż jej kopia znajduje się w tym muzeum, upamiętniając zgładzoną żydowską społeczności Brzeska, jest bez wątpienia ogromnie znaczący. Gdyby ktoś mnie poprosił o wskazanie jednej książki, która mogłaby pełnić taką funkcję w tym muzeum, to może zaproponowałbym Sefer Hachayim – i rzeczywiście jest tu jej egzemplarz, wydanie przygotowane przez rabina z Brzeska i wydane w Krakowie w 1923 roku.

Ostatnia strona Księgi Życia z pieczątkami „Towarzystwa zakupu książek dla bet midrasz w Briegel” (bet midrasz – dosłownie „Dam nauki”; Briegel – to nazwa miasta Brzesko w jidysz).

Kolejna pozycja to popularna książka o historii Żydów i opowieści ludowe wydana w jidysz w 1895 r. przez głównego żydowskiego drukarza książek hebrajskich w Krakowie, Josefa Fischera z ulicy Grodzkiej; najprawdopodobniej była ona przeznaczona dla kobiet.

Strony z przypowieścią o Abrahamie i Isaaku z „Popularnej historii Żydów”

Dalej znajduje się małe kieszonkowe wydanie codziennego modlitewnika, a następnie standardowe wydanie Księgi Rodzaju, księgi otwierającej Biblię hebrajską, wraz z tłumaczeniem na język aramejski i komentarzem Raszi, jedenastowiecznego uczonego z Francji. Podobnie jak inne książki w tej kolekcji jest ona uszkodzona – strony są pogięte i brakuje wielu kartek. Jak już mówiłem, poważni handlarze książkami nigdy nie byliby zainteresowani tak uszkodzonymi książkami. Ale te defekty w bardzo szczególny sposób przemawiają dzisiaj do nas. Ta konkretna wystawa potrzebuje zniszczonych książek, bo one bardzo obrazowo przedstawiają zagładę żydowskiego życia w tym mieście. Trudno tez mówić o przypadku, kiedy widzimy, że otwarta strona widoczna na wystawie pochodzi z opowieści z Księgi Rodzaju o tym, co stało się po wielkim potopie. W tym fragmencie Bóg mówi, że już nigdy nie zgładzi ludzkości tak, jak zrobił to podczas potopu. Czas siewu i zbiorów, mróz i upał, lato i zima, dzień i noc, jak mówi, nigdy nie ustaną. A potem, na dole strony, czytamy jak Bóg błogosławi Noego i jego dzieci. To, że właśnie ta strona znalazła się na wystawie, jest z pewnością ważnym pozytywnym przesłaniem.

Pierwsza z ocalałych stron Księgi Rodzaju, przypowieść o Noem.

Kolejnym elementem wystawy jest uszkodzony egzemplarz jednego z tomów Talmudu. Talmud jest ogromnym zbiorem żydowskich praw, zwyczajów i innych tradycji. Ponieważ składa się z ponad 2500 dwustronnych kartek, zwykle drukowany jest w wielu tomach. Studiowanie Talmudu wymaga zaangażowania przez całe życie, dlatego też znalezienie tylko jednego tomu Talmudu na wystawę jest również symboliczne. Strona tytułowa jest uszkodzona, więc nie wiemy gdzie i kiedy została wydrukowana ta księga, ale pochodzi ona ze standardowego wydania Talmudu, wydanego po raz pierwszy w Wilnie pod koniec XIX wieku. Ostatnie dwie pozycje to książki dla dzieci. Jedna z nich zawiera opowieści i lekcje gramatyki w nowoczesnym języku hebrajskim, nowym języku Żydów powracających do życia w Ziemi Izraela, a druga w jidysz, choć skupiająca się na historiach i piosenkach związanych zarówno z tradycyjnym życiem żydowskim, jak i z Ziemią Izraela.

Książka dla dzieci w jidysz; dwie strony z krótkimi historiami o Ziemi Izraela

Tak więc mamy tu małą bibliotekę zniszczonych książek w języku hebrajskim i jidysz, które pozwalają nam dzisiaj zobaczyć, jak zwykli brzescy Żydzi, wasi dawni sąsiedzi, widzieli siebie przed okupacją niemiecką – zrozumieć ich marzenia, wartości oraz nadzieje i aspiracje. Zaczynając od Sefer Hachayim, księgi dotyczącej śmierci, mamy tu księgę historii i opowieści ludowych, codzienny modlitewnik, tom Biblii Hebrajskiej z komentarzami, tom Talmudu oraz dwie księgi opowiadań i piosenek napisanych dla dzieci. A na początku mamy dwa ważne teksty napisane na pergaminie, w doskonałym stanie, które zwykli Żydzi musieli mieć w swoich domach i używali do codziennych modlitw. Myślę, że wszyscy musimy być wdzięczni Stowarzyszeniu „Pamięć i dialog. Wspólna historia” za energię i wyobraźnię w ratowaniu tych przedmiotów oraz Pani dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Brzesku za uprzejmą zgodę na ich wystawienie w ramach, miejmy nadzieję, stałej ekspozycji w tym miejscu. 

Na koniec chciałbym się odnieść do  jutrzejszego Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Ta wystawa celebruje życie – życie Żydów od wieków mieszkających tu, w Brzesku, i tragicznie zmiecionych w niewyobrażalnej katastrofie. Nikt nie mógł sobie wyobrazić, że żydowscy mieszkańcy i żydowskie głosy Brzeska mogą w ogóle zniknąć, a co dopiero zniknąć bez śladu. Ale tak naprawdę nie mogę wymyślić lepszego sposobu uczczenia ich pamięci niż wystawa hebrajskich książek, które mieli w swoich domach. Te wyspy tradycyjnej żydowskiej mądrości i pobożności są ostatnimi fizycznymi śladami ich istnienia tutaj, fragmentami świata, który został zniszczony podczas Holokaustu. Pokazują, kim byli ludzie i w co wierzyli. Tak więc teraz, na zakończenie, pozwólcie mi wyśpiewać Modlitwę za zmarłych. Tekst tej modlitwy, która zaczyna się od słów El Mole Rachamim (Bóg pełen miłosierdzia) skupia się na idei, że dusze tych, którzy zostali zamordowani, powinny znaleźć swój odpoczynek wśród aniołów w rajskim ogrodzie. To my musimy zmówić modlitwę za te dusze – mogą nie mieć nikogo innego do odmawiania modlitw w ich intencji, chyba że my to zrobimy. Musimy błogosławić Pana Boga, który stworzył te istoty ludzkie, który karmił je i podtrzymywał w życiu, i który nie zapomina o nikim, kto kiedykolwiek żył. Wszyscy jesteśmy dotknięci Holokaustem, każdy z nas na swój sposób, z różnych perspektyw i historii. Pamięć jest niezbędnym elementem szerokiego procesu uzdrawiania kulturowego, który odbywa się poprzez dialog między nami wszystkimi. Dlatego dziękuję, dziękuję za tę wystawę i tę uroczystość.”

Oto tekst modlitwy El Mole Rachamim w polskim tłumaczeniu:

Boże pełen miłosierdzia, który mieszkasz na wysokościach,

Sędzio dla wdów i Ojcze dla sierot,

Znajdź właściwy odpoczynek pod skrzydłami Twojej Obecności,

Na poziomach świętości i czystości świecących jak blask sklepienia niebieskiego,

Dla dusz dziesiątków tysięcy Izraela, mężczyzn, kobiet i dzieci,

Którzy zostali zabici, wymordowani, zagazowani i spaleni, pochowani żywcem,

Dla uświęcenia Imienia Bożego wszyscy oni są święci i czyści,

A pomiędzy nimi są uczeni i sprawiedliwi, potężni w Torze jak cedry Libanu,

Oby Dawca miłosierdzia ukrył ich w cieniu Swoich skrzydeł na wieki

I wplótł ich dusze w węzeł życia wiecznego. Wiekuisty ich udziałem.

Oby znaleźli odpoczynek w ogrodzie Eden

I w końcu dni stanęli wobec swego przeznaczenia.

I powiedzmy „Amen”.

Żydowskie książki odnalezione na strychu kamienicy przy Chopina 6 są teraz częścią wystawy stałej w brzeskim muzeum regionalnym (Brzesko, ul. Kościuszki, 2). Zwiedzanie wystawy jest możliwe po wcześniejszym uzgodnieniu w Miejskim Ośrodku Kultury, tel. 14 684 96 60.

W artykule zostały użyte zdjęcia autorstwa Krzysztofa Wasyłka (#1, 2, 3, 5, 7, 11), Lucjana Kołodziejskiego (#4), Agnieszki Mastalskiej-Sowy (#8, 10) i Anny Brzyskiej (#6, 9).

© Anna Brzyska, 2023