„To był już rok 1942.
Widziałam to na własne oczy. Patrzyłam przez okno, kiedy esesmani prowadzili
ulicą 17 Żydów. Była tam rodzina Klingerów.
Ojciec był już tego dnia zastrzelony –
zamordowano go, kiedy był zmuszony wyjść ze swojej kryjówki. Ale matka z córką
szli razem w tej grupie, trzymały się za ręce. Doprowadzono ich wszystkich na
cmentarz, gdzie był już wykopany głęboki dół. Kazano im się rozebrać do naga,
złożyć swoje ubrania w jednym miejscu, Później kazano im ustawić się przed tym
dołem, Niemcy strzelali każdemu w tył głowy, tak że ciała padały wprost do
dołu. Później go zakopano. Grób tych 17 osób też powinien znajdować się
niedaleko bramy cmentarnej. Może Pani go znajdzie?
Tych 17 Żydów rozstrzelano we wrześniu 1942, następnego dnia po likwidacji getta w Brzesku. To były osoby ukrywające się w różnych kryjówkach. Niestety, zostały odnalezione. Najpierw zebrano ich na jednym podwórku w Brzesku, później odprowadzono na cmentarz
Egzekucję tych Żydów
obserwował Pan Bednarski – on mieszkał tuż naprzeciwko cmentarza, tego domu już
nie ma, i widział wszystko ze strychu swojego domu. Opowiedział mi to
wszystko.”
W lutym 2017 roku odnalazłam na cmentarzu żydowskim miejsce, gdzie mógłby
znajdować się ten grób. Po prawej od postawionego w 1947 roku pomnika w pamięć
o 200 Żydach zamordowanych w czerwcu 1942 roku
można było zauważyć ogrodzone miejsce, gdzie wcześniej stał pomnik, ale
niestety został zniszczony. Nie udało się ustalić, co to był za pomnik, kiedy
powstał ani w jakich okolicznościach został zburzony.
W kwietniu 2017 roku Pan Aleksander Schwarz z Centralnej Komisji Rabinicznej do
Spraw Cmentarzy Żydowskich przyjechał do Brzeska, żeby za pomocą georadara
przeprowadzić nieinwazyjne badania. Te badania potwierdziły lokalizację grobu
masowego. Szukając dokumentów związanych z mordem brzeskich Żydów, zwróciłam
się do Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie. W odpowiedzi otrzymałam
kilka dokumentów, które świadczą o tym, że na cmentarzu powinny się znajdować
kilka grobów masowych zamordowanych brzeskich Żydów. Zrozumieliśmy, że najprawdopodobniej nigdy
się nie dowiemy, czy w tym miejscu zostali pochowani 17 Żydów, o których mówiła
Pani Kaczmarowska, czy inne ofiary Holokaustu. W związku z tym postanowiliśmy
postawić pomnik ku czci wszystkich zamordowanych brzeskich Żydów. Niech będzie
błogosławiona ich pamięć.
Anna Brzyska, październik 2017.



