31.07.2019 | Redaktor

Jakob Reifen w Brzesku

Jakob Reifen w Brzesku

Na początku lipca 2019 roku Jakob Reifen po raz pierwszy przyleciał do Polski z Izraela. Ojciec Jakoba, Majer Reifen, urodził się w Brzesku w 1903 roku. Miał siódemkę rodzeństwa; siostra i dwóch braci zmarli w wieku do dwóch lat, pozostałe 4 siostry zostały zamordowane w czasie Zagłady. Z dużej rodziny Reifenów-Kleinhandlerów ocalał tylko Majer. Po wojnie wyjechał do Izraela. tam ożenił się z żydówką spod Warszawy, która również jako jedyna ze swojej rodziny przeżyła wojnę. Jakob jest ich jedynym dzieckiem.

Pan Reifen właściwie nic nie wiedział o swoich korzeniach w Polsce oprócz tego, że wszyscy krewni zginęli podczas wojny. Rodzice nigdy nie rozmawiali o swoim życiu w Polsce. 
W ciągu ostatniego roku udało mi się znaleźć sporo dokumentów dotyczących przodków Jakoba – jego dziadków, pradziadków i nawet pra-pra-pradziadków: Chaim i Malke Wolf mieszkali w Brzesku jeszcze pod koniec XVIII wieku.

Pan Reifen po raz pierwszy przyjechał do Brzeska, i było to niezwykłe i bardzo wzruszające doświadczenie – towarzyszyć mu w tej podróży. 

Chodziliśmy ulicami miasta, opowiadałam o tym, jak wyglądało życie w Brzesku przed wojną (niecałe 2 tygodni temu przez wiele godzin słuchałam Pana Landau, dowiedziałam się wtedy o wielu wcześniej nieznanych mi rzeczach). Będąc w muzeum, rozmawialiśmy o tym, że najprawdopodobniej ktoś z rodziny Reifen (a może i ojciec Jakoba) jest na tych zdjęciach z 1929 roku na obecnej wystawie. W Księdze Pamięci Jakob odnalazł imiona swoich zamordowanych krewnych. Idąc przez miasto spotkaliśmy Pana Janusza Mytkowicza, który zabrał nas na swoją wystawę, i było to również bardzo wzruszające doświadczenie. A na cmentarzu pokazałam Jakobowi grób jego dziadka, Jakowa Cwi Reifena, który zmarł w 1934 roku. Jakob zapalił znicza i długo rozmawiał z dziadkiem, na cześć którego dostał imię. Dziękował mu za ojca. Opowiadał o sobie.

Nie wiem, jak to wyrazić słowami. Byłam świadkiem tego, jak jedyny syn dwóch ocalałych z Zagłady, który przez całe życie nie miał żadnej rodziny oprócz ojca i matki, odzyskuje swoje korzenie – dziadków, rodzeństwo ojca, dalszych krewnych… Niech będzie błogosławiona pamięć wszystkich zamordowanych.

                                                                                    Anna Brzyska, lipiec 2019

Przy budynku byłej synagogi na ul. Puszkina w Brzesku
Przy pomniku na starym cmentarzu żydowskim na ul. Głowackiego
W muzeum regionalnym: Jakob odnalazł imiona swoich zamordowanych krewnych w Księdze Pamięci
Na wystawie malarstwa Pana Mytkowicza w miejskim ośrodku kultury: Janusz Mytkowicz, Jakob Reifen, Anna Brzyska
Jakob Reifen u grobu swojego dziadka, Jakowa Cwi Reifena.
Przy pomniku na grobie masowym na cmentarzu żydowskim w Brzesku