30.10.2024 | Redaktor

Brzesko: łączy nas pamięć 2024

W 2024 roku, w rocznicę likwidacji brzeskiego getta,  organizowaliśmy szereg wydarzeń upamiętniających przedwojenną żydowska społeczność Brzeska.

13 września miały miejsce otwarcie wystawy poświęconej Mali Zimetbaum w liceum w Brzesku i dyskusja międzypokoleniowa „Udźwignąć człowieczeństwo”.

Już od 8 lat współpracujemy z tą szkołą, organizując różne wydarzenia wspólnie z kilkoma nauczycielami, przede wszystkim Bernadetą Styczeń i Dorotą Wodą oraz dyrektorem szkoły Ryszardem Ostrowskim. Ponieważ 15 września 2024 roku przypadała 80. rocznica tragicznej śmierci pochodzącej z Brzeska bohaterki Auschwitz Mali Zimetbaum, wiele tegorocznych wydarzeń było poświęconych tej wyjątkowej kobiecie. Najbliższy żyjący krewny Mali, Jehuda Hartman i Mala Meyer, matka którtej została uratowana w Auschwitz przez Malę Zimetbaum, przylecieli z Izraela, aby wziąć udział w otwarciu wystawy i zorganizowanej w szkole dyskusji.

Otwarcie wystawy poświęconej Mali Zimetbaum, a następnie dyskusja w brzeskim liceum
Uczniowie na otwarciu wystawy
Dyrektor liceum Ryszard Ostrowski
Nauczycielka Bernadeta Styczeń

W tym roku gościliśmy potomków 10 żydowskich rodzin, którzy przybyli do Brzeska z Izraela, USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Szwajcarii i Portugalii. Dla niektórych z tych osób była to pierwsza wizyta w Polsce, inni byli już w Brzesku kilkakrotnie. Rano 14 września spotkaliśmy się na brzeskim rynku, aby przejść po mieście śladami brzeskich Żydów. Dosyć mocno padało, ale to nikogo nie odstraszyło, tym bardziej, że po południu mogliśmy się trochę ogrzać w gościnnych progach brzeskiej biblioteki.

Pierwsze spotkanie na Rynku
Potomkowie poszukujący nazwisk swoich zamordowanych krewnych na Ścianie Pamięci w Muzeum Regionalnym w Brzesku.
Ari i Christin Skolnik przy domu rodzinnym przodków Ariego
Na terenie starego cmentarza żydowskiego w Brzesku
Rachel Kigel na spotkaniu w bibliotece.

W sobotnie popołudnie odbyły się warsztaty wycinanek żydowskich prowadzone przez Elżbietę Polończyk-Moskal, która zajmuje się upamiętnianiem Żydów w Dobczycach. W ciągu niecałych 2 godzin uczestnicy mogli poznać historię i różne rodzaje wycinanek żydowskich, zobaczyć wycinanki Pani Polończyk-Moskal i stworzyć własne prace.

Uczestnicy warsztatów
Elżbieta Polończyk-Moskal

Otrzymaliśmy równiez szczególny prezent od Elżbiety – wycinankę przedstawiającą brzeską mykwę.

Uczestniczka warsztatów pokazuje wycinankę przedstawiającą brzeską mykwę.

Po warsztatach nastąpiło otwarcie wystawy obrazów brzeskiego artysty Janusza Mytkowicza „Brzeski Dom Wieczności, בית עולם

Pan Mytkowicz jest wyjątkowo wrażliwym artystą, który poprzez sztukę wyraża to, czego nie da się opisać słowami. Obrazy z tegorocznej wystawy są w pewnym sensie zapisem rozmowy, dialogu, jaki artysta prowadził z osobami pochowanymi na cmentarzu żydowskim w Brzesku. Te obrazy zachęcają zwiedzających do refleksji nad życiem i jego sensem.

Janusz Mytkowicz i jego obrazy
Pan Mytkowicz opowiada historię obrazu, który stworzył jako prezent urodzinowy dla naszego ocalałego z Holokaustu Dova Landaua. Ten obraz – to sen Pana Janusza o Brzesku, w którym nigdy nie doszło do Zagłady. Lata 50. XX wieku; wszystkie sklepy wokół Rynku nadal należą do Żydów; Dov Landau stoi na środku placu, a anioł patrzy na miasto z góry…

W sobotę 14 września odbyło się również oficjalne otwarcie wystawy poświęconej dwukulturowej historii przedwojennego Brzeska. Wystawa opowiadała o czasach, w których miasto Brzesko zyskało nazwę w języku jidysz, Briegel; o językach, którymi mówiono w mieście przed wojną; o żydowskich i katolickich kupcach i rzemieślnikach; o szkołach, w których katolickie i żydowskie dzieci uczyły się obok siebie. Można było również przeczytać świadectwa starszych mieszkańców Brzeska, dowiedzieć się o żydowskich świętach obchodzonych w mieście, poznać historie niektórych żydowskich rodzin i ich potomków, którzy nadal czują więź z rodzinnym miastem swoich przodków… Wystawa była czynna w brzeskim ośrodku kultury do końca października i wiele osób miało okazję dowiedzieć się czegoś nowego o historii żydowskich rodzin, które kiedyś mieszkały w ich mieście. Wystawa powstała przy finansowym wsparciu Stowarzyszenia Forum Dialogu. 

„Brzesko/Briegel: przedwojenne miasto dwóch kultur”; otwarcie wystawy

Sobotni wieczór był poświęcony Mali Zimetbaum. W ciągu niespełna 2 miesięcy artystom z Brzeska pod kierownictwem Agnieszki Piekarz udało się przygotować wyjątkowy program muzyczny „Miłością pokonać zło. Historia Mali Zimetbaum” oparty na musicalu „Mala. Muzyka wiatru” Nikosa Karvelasa oraz 2 balladach napisanych specjalnie na tę okazję przez Janusza Szota i Joannę Babiarz.

Artystom udało się połączyć pojedyncze piosenki w całość, stworzyć obraz Mali – najpierw dziewczynki z przedwojennego Brzeska, później młodej dziewczyny deportowanej z Antwerpii do Auschwitz, kobiety, która ryzykowała wszystko, by ratować współwięźniarki, która w piekle obozu znalazła miłość; uciekła, ale została złapana, przywieziona z powrotem do Auschwitz i zginęła jako bohaterka.

Agnieszka Piekarz jako Mala Zimetbaum
Janusz Szot i Joanna Babiarz

Szczególnie wzruszająca była scenografia stworzona przez Damiana Styrnę. Z pomocą 10 starych walizek i zdjęć Damian nie tylko odtworzył ducha przedwojennego Brzeska, ale także wyraził to, co tak trudno ująć w słowa – los Żydów, którzy całe swoje życie, wszystkie wspomnienia i nadzieje na przyszłość musieli spakować do jednej walizki, gdy byli deportowani ze swoich rodzinnych miejscowości…

Fragment scenografii Damiana Styrny
Jehuda i Avigail Hartman rozmawiają z Damianem Styrną
Wszyscy uczestnicy programu.

Wczesnym niedzielnym popołudniem spotkaliśmy się z grupą potomków, aby spędzić trochę czasu na cmentarzu żydowskim, gdzie ci ludzie mogli zobaczyć nagrobki swoich przodków. Trudno opisać słowami, jak bardzo to było wzruszające.

Potomkowie rodzin Munz, Gelberger, Laub-Gewurtz, Kling i Brandstatter przy macewach przodków

I wreszcie w niedzielę 15 września spotkaliśmy się na Marszu Pamięci upamiętniającym żydowską społeczność Brzeska, która została unicestwiona w latach Zagłady. We wrześniu 1942 roku Niemcy nakazali wszystkim Żydom z brzeskiego getta, kilku tysiącom osób, zgromadzić się na placu Kazimierza Wielkiego. Było bardzo gorąco. Przez wiele godzin Żydzi, w tym matki z małymi dziećmi i osoby starsze, musieli klęczeć nie mając nic do picia. Późnym popołudniem wyruszyli w swój ostatni marsz. Szli ulicą Czarnowiejską; w drodze na dworzec kolejowy mijali cmentarz żydowski. Czy żegnali groby swoich przodków? Czy wiedzieli, że sami nie będą mieli grobów? W Słotwinie czekały już na nich bydlęce wagony. Tego samego dnia zostali wywiezieni do obozu zagłady w Bełżcu. Nikt z tego transportu nie przeżył. Wszyscy zostali spaleni w piecach Bełżca. Ponad połowa mieszkańców Brzeska, Żydzi ze wszystkich okolicznych wiosek…

Zastępca burmistrza Grzegorz Brach powitał wszystkich i odczytał list nadesłany przez Ambasadora Izraela w Polsce, dr. Yakova Livne. W tym liście dr Livne podkreślił, że „wydarzenia takie jak Marsz Pamięci nie tylko kształtują pamięć o przeszłości, lecz także przynoszą nadzieję na przyszłość…”

Zastępca burmistrza Grzegorz Brach i Anna Brzyska

Krakowski rabin Eliezer Gurary podzielił się swoimi przemyśleniami i przekazał pozdrowienia od Naczelnego Rabina Polski Michaela Schudricha. Po jego wystąpieniu nastąpiły głęboko poruszające przemówienia dyrektora Gimnazjum w Soltau, Volkera Wrigge, i dyrektora brzeskiego Liceum Ryszarda Ostrowskiego.

Z placu Kazimierza Wielkiego Marsz Pamięci wyruszył do budynku synagogi, gdzie rabin Gurary i prof. Jonathan Webber odmówili modlitwy za zamordowanych brzeskich Żydów. Złożono kwiaty i zapalono znicze przy tablicy upamiętniającej ofiary Holokaustu z Brzeska i okolic.

Tablica upamiętniająca ofiary Holokaustu
Marsz Pamięci przy budynku synagogi
Prof. Jonathan Webber i rabin Eliezer Gurary
Przedstawiciel brzeskiej policji, dyrektor brzeskiego gimnazjum Ryszrd Ostrowski i dyrektor gimnazjum w Soltau Volker Wrigge oraz członkowie Stowarzyszenia „Pamięć i Dialog. Wspólna historia” Damian Styrna i Anna Kudła składają kwiaty

W drodze na cmentarz żydowski nie mogliśmy nie myśleć o setkach brzeskich Żydów, którzy 82 lata temu szli tą drogą, żegnając się ze swoim miastem i życiem.

Podczas Apelu Pamięci na cmentarzu przedstawiciele 10 rodzin brzeskich Żydów odczytali nazwiska swoich zamordowanych krewnych.

Uczestnicy Marszu Pamięci na cmentarzu żydowskim
Przedstawiciele rodzin Laub-Gewurtz i Munz odczytują nazwiska ofiar Holokaustu ze swoich rodzin.

Tegoroczny Marsz Pamięci był szczególnie poświęcony byłym żydowskim uczniom i uczennicom przedwojennych szkół podstawowych w Brzesku. Dzięki częściowo zachowanym metrykom szkolnym znamy obecnie nazwiska 1668 żydowskich dzieci, które uczęszczały do ​​tych szkół w latach 1910-1939. Podczas Apelu Pamięci obecni uczniowie brzeskiego liceum odczytali nazwiska kilkudziesięciu zamordowanych żydowskich uczniów.

Uczniowie odczytają nazwiska byłych uczniów szkół podstawowych w Brzesku, którzy zginęli w Zagładzie

15 września 2024 roku przypada 80. rocznica tragicznej śmierci Mali Zimetbaum, która również uczęszczała do szkoły podstawowej przy ulicy Głowackiego. Pani Mala Meyer, matka której została uratowana w Auschwitz przez Malę Zimetbaum, podzieliła się wspomnieniami swojej matki; rabin Eliezer Gurary i prof. Jonathan Webber zmówili modlitwy za wszystkich zamordowanych brzeskich Żydów.

Mala Meyer dzieli się świadectwem swojej matki
Prof. Webber i rabin Eliezer Gurary modlą się za ofiary Holokaustu z Brzeska i okolic

Po modlitwach, podczas chwili zadumy, zabrzmiała piękna, nostalgiczna melodia napisana i wykonana przez Franciszka Podłęckiego.

Zastępca burmistrza Grzegorz Brach i radna Agnieszka Mastalska-Sowa składają kwiaty przy zbiorowej mogile brzeskich Żydów.
Franciszek Podłęcki gra na skrzypcach

Nie możemy przywrócić życia zmarłym, ale nasza pamięć przywraca im godność i człowieczeństwo.

Niech będzie błogosławiona pamięć o wszystkich ofiarach Holokaustu.

Potomkowie brzeskich Żydów wraz z członkami Stowarzyszenia „Pamięć i Dialog. Wspólna Historia”, prof. Jonathanem Webberem i rabinem Eliezerem Gurarym.

Organizacja tegorocznych obchodów nie byłaby możliwa bez wspólnej ofiarnej pracy osób z naszego Stowarzyszenia: Anny Kudły, Bernadety Styczeń, Zuzanny Peters-Musiał, Damiana Styrny, Bogdana Brzyskiego, Małgorzaty Cuber oraz wsparcia brzeskiego liceum, powiatowej i miejskiej biblioteki publicznej, brzeskiego ośrodka kultury i Urzędu Miasta Brzesko. Jestem również głęboko wdzięczna wszystkim potomkom brzeskich Żydów, którzy przyjechali do Brzeska i wspierali nasze działania na rzecz upamiętnienia przedwojennej żydowskiej społeczności miasta.

Wszystkie zdjęcia w tym artykule są autorstwa Krzysztofa Wasyłka (Flesza).

© Anna Brzyska, 2024